Ważna wygrana w Pile
Niezwykle istotny dla układu tabeli 1 grupy II ligi był mecz ostatniej kolejki pomiędzy MKST Astrą Nowa Sól, a KPS Stalpro Powiat Pilski. Ostatecznie z Piły nowosolanie wracają z tarczą, inkasując kolejne trzy oczka. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Mateusz Nożewski.
Mecz 14 kolejki dla gospodarzy był spotkaniem o przysłowiowe 6 punktów. Pilanie w przypadku zwycięstwa zbliżyliby się do czołówki tabeli, licząc się jeszcze w walce o premiowane awansem dwa pierwsze miejsca. Astra, aby zachować pozycję lidera musiała wygrać, chodź wiedziała, że czeka ich bardzo trudne zadanie. W meczu pierwszej rundy Koliberki po pasjonującej walce, wygrały na hali przy ul. Botanicznej w Nowej Soli 3:2.
W pierwszym składzie Astry, w sobotnim meczu na parkiet wybiegli: Mateusz Nożewski, Mateusz Ruciński, Bartosz Kowalczyk, Patryk Czyrniański, Tomasz Pizuński, Paweł Skibicki oraz Patryk Foltynowicz (l).
Mocniej w mecz weszli gospodarze. Stalpro grając praktycznie z nożem na gardle rzuciła wszystkie atuty, bombardując mocno zagrywką.
Z trudnym serwisem Jokera nie radzili sobie początkowo przyjmujący Astry. Gospodarze wyszli na prowadzenie 4:1 oraz 7:4. Od tego momentu podopieczni trenera Śrona zaczęli oswajać się halą i skrupulatnie odrabiać przewagę. Astra długo nie mogła wyjść na prowadzenia, głównie za sprawą świetnie spisujących się w obronie pilan. Skuteczny blok duetu Kowalczyk/Nożewski przyniósł pierwszą przewagę przyjezdnym (11:10), jednak prowadzenie zmieniało się raz na jedną raz na drugą stronę. Dopiero pojedyncza „czapa” Mateusza Rucińskiego na Macieju Kordyszu sprawiła, że goście wyszli na dwa oczka przewagi, zmuszając trenera Stalipro o wzięcie czasu. Przerwa nie wiele zmieniła w szeregach gospodarzy. Astra wznosiła się coraz wyżej powiększając przewagę (18:14). Przy zagrywce Pawła Skibickiego nowosolanie osiągnęli 6 punktową różnicę i już było wiadomo, że gospodarzom będzie ciężko wydrzeć pierwszą partię. Ostatecznie set padł łupem przyjezdnych 25:18.
Drugi set to kontynuacja skutecznej gry koliberków. Bardzo dobra zmiana Marcina Brzezińskiego, który efektywnie radził sobie w ataku oraz trudne zagrywki Patryka Czyrniańskiego, coraz szybciej zwiększały dystans punktowy między drużynami. Koncertowa gra Astry doprowadziła do wyniku 11:4, a w drużynie Piły widać było sporą bezradność. Dobre wejście zanotował również Dawid Witkiewicz, który poprawił grę drużyny w obronie, punktując przy tym niejednokrotnie w ataku. W końcówce drugiej odsłony Astra nie miała sobie równych. Bezbłędna postawa finalnie doprowadziła do wygranej partii 25:14.
Po świetnie rozegranych dwóch setach przez Astrę drużyna Powiatu Pilskiego nie mając nic do stracenia postawiła wszystko na jedną kartę. Gospodarze wzmocnili zagrywkę i poprawili skuteczność w ataku. Najbardziej wyrównany set przyniósł długie wymiany i efektowne zagrania, które mogli podziwiać licznie zgromadzeni kibice na hali w Pile, w tym grupa nowosolskich sympatyków, która jak zawsze wspierała swoją drużyną. Zażarta walka punkt za punkt swój koniec miała w decydującym momencie partii. Dwa nieskuteczne ataki przy stanie 23:23, dotychczas wzorowo spisującego się Mateusza Nożewskiego oraz efektywne zagrania gospodarzy dały odrodzenie pilanom w postaci wygranego seta 25:23. W całym meczu widniał już wynik 2:1 dla przyjezdnych.
Astra robiła wszystko, aby mecz zakończyć w czwartym secie, chcąc za wszelką cenę zainkasować bezcenne 3 punktu na trudnym terenie. Świetnie zaczęła tą partię wychodząc na prowadzenie 16:8. Nic nie wskazywało, że w ty spotkaniu kibice doczekają się jeszcze emocji. Nic mylnego. Siatkówka po raz kolejny przypomniała, że jest nieobliczalnym sportem. Stalpro powoli odrabiała straty. Od stanu 18:11, gospodarze skuteczniej zaczęli grać na zagrywce, utrudniając wyprowadzenie akcji koliberkom. Bardzo dobrze w tym elemencie, po stronie Jokera, prezentował się Marciej Kordysz oraz atakujący Rafał Pawlak. Ten drugi wziął na swoje barki ciężar gry w ataku, na który nie mogli znaleźć recepty goście. Przewaga Astry topniała, a na tablicy wyników widniał wynik 22:20. Ostatnią nadzieję na przedłużenie rywalizacji w tym meczu rozwiał kapitan koliberków Marcin Brzeziński, który wykorzystał druga piłkę meczową i skutecznym zbiciem ostatecznie zamknął seta 25:23. MKST Astra Nowa Sól wygrała całe spotkanie 3:1 ciesząc się z kolejnego kompletu punktów.
Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany środkowy Nowej Soli Mateusz Nożewski, dla którego była to już druga statuetka w tym sezonie.
W pomeczowym wywiadzie wyróżniony zawodnik przyznał, że nie spodziewali się tak dobrej gry całego zespołu. Nastawiali się na ciężki bój, jednak przez większość meczu spokojnie kontrolowali przebieg zdarzeń na boisku.
Trener koliberków Norbert Śron nie krył zadowolenie z wyniku, zaznaczając jednak mały minus w postaci ulatniającej się koncentracji w partii trzeciej i końcówki czwartego seta. Ostatecznie ceni istotne punkty zapisane w ligowej tabeli.
Kolejne spotkanie koliberki zagrają na własnym parkiecie. W meczu 15 kolejki zmierzą się z zamykającą tabelę drużyną SKS Kozaryn Gorzów Wlkp. Początek sobotniego spotkania przy ul. Botanicznej o 18:00.
KPS Stalpro Joker Powiat Pilski – MKST Astra Nowa Sól 1:3 (18:25, 14:25, 25:23, 23:25)
MKST Astra Nowa Sól:
Ruciński, Kowalczyk, Czyrniański, Pizuński, Nożewski, Skibicki, Foltynowicz (l) oraz Witkiewicz, Polus, Jurkojć, Brzeziński.