Udane zakończenie roku
W ostatnim meczu roku 2021 MKST Astra Nowa Sól bez straty seta pokonała na wyjeździe drużynę Trefla Lębork. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany przyjmujący kolibrów Tomasz Pizuński. Zwycięstwo w tym pojedynku utrzymało podopiecznych trenera Śrona na pierwszym miejscy w tabeli.
Do Gdańska nowosolanie pojechali w nieco osłabionym składzie. Ze względu na problemy z plecami Łukasz Jurkojć został w domu, a koliberki przystąpiły do spotkanie z jednym rozgrywającym. Mimo problemów kadrowych to Astra przed meczem była zdecydowanym faworytem. Siatkarze z Nowej Soli są liderem grupy 1 natomiast Trefl plasuje się na 9 pozycji.
Goście sobotni mecz rozpoczęli w zestawieniu: Ruciński, Kowalczyk, Brzeziński, Pizuński, Nożewski, Skibicki, Foltynowicz (l). Koliberki w pierwszym secie, podobnie jak tydzień temu w spotkaniu z AZS Toruń, miały problemy aby oswoić się z nową halą i wejść optymalnie w mecz. Początek należał do gospodarzy, którzy prowadzili nieznacznie dwoma punktami. W środkowej fazie partii kapitalnie wśród przyjezdnych funkcjonował blok. Nowosolanie dokładali więcej mocy oraz precyzji w polu serwisowym, czym odmienili obraz gry. Podopieczni duetu Śron / Krzyśko, odskoczyli na trzy oczka i tą przewagę nie oddali do końca seta wygrywając inauguracyjną partię 25:22
Kolejne dwie partie to już dominacja zawodników Astry. Siatkarze opanowali nerwy, zapoznali się z halą i zaczęli grać swoją najlepszą siatkówkę. Przyciśnięci skuteczną dyspozycją koliberków młodzi zawodnicy z Lęborka zaczęli popełnić dużo błędów własnych. W szeregach koliberków bardzo dobrze na przyjęciu radził sobie Tomasz Pizuński, natomiast w ataku dzielił i rządził kapitan zespołu Marcin Brzeziński. Kolejny świetny mecz rozegrał środkowy Astry Mateusz Nożewski, który tego dnia był nie do zatrzymania.
Na uwagę zasługuje dobre wejście z ławki Dawida Witkiewicza oraz Mateusza Janusa, którzy nieco uspokoili grę i wprowadzili pewność w poczynaniach ofensywnych. Pod koniec trzeciego seta drobnego urazu dłoni nabawił się libero gości Patryk Foltynowicz, którego dobrze zastąpił Robert Jakubowski. Zdaniem fizjoterapeuty Łukasza Kierula uraz nie jest poważny, jednak ze względu na sporą przewagę Astry, trener przyjezdnych postanowił oszczędzić Foltynowicza.
Świetna gra całego nowosolskiego zespołu dała ostatecznie wygrane w kolejnych partiach 25:17 oraz 25:16. Astra tym samym zafundowała sobie oraz swoim kibicom prezent świąteczny, odnosząc 10 zwycięstwo w tym sezonie, z czego szóste z rzędu bez straty seta.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany przyjmujący koliberków Tomasz Pizuński, dla którego było to pierwsze tego typu wyróżnienie w tym sezonie.
Zespół Astry czeka jeszcze środowe klubowe spotkanie wigilijne, po którym drużyna uda się na przerwę świąteczną. Kolejny mecz zawodnicy z Nowej Soli rozegrają na własnym parkiecie 8 stycznia, a ich przeciwnikiem w domowym pojedynku będzie Enea Energetyk Poznań.
Trefl Lębork – MKST Astra Nowa Sól 0:3 (22:25, 17:25, 18:25)
MKST Astra Nowa Sól:
Ruciński, Kowalczyk, Brzeziński, Pizuński, Nożewski, Skibicki, Foltynowicz (l) oraz Witkiewicz, Czyrniański, Janus, Olejniczak, Jakubowski (l)