Pewna wygrana z Bielawą.
Szczęśliwy dla koliberków okazał się pierwszy mecz nowego roku rozgrywany na własnym parkiecie. Podopieczni trenera Wiktora Zasowskiego bez straty seta pokonali KS Bielawiankę Bester Bielawa.
W całym spotkaniu jedynie w trzeciej partii podjęli walkę i momentami zagrażali Astrze. Zdecydowanie lepiej w pojedynek weszli gospodarze wygrywając pierwszą partię 25:14. W drugim secie przewaga kilku punktów jaką koliberki osiągnęły w na początku tej odsłony z biegiem czasu topniała. Widać było, że drużyna Bester Bielawa rozkręcała się z akcji na akcję. Ostatecznie nowosolanie zachowali więcej zimnej krwi oraz popełniając mniej błędów w końcówce wygrywając 25:21. Trzecia, jak się okazało później ostatnia partia tego spotkania, była najbardziej emocjonująca i wyrównana. Żadna z drużyn nie mogła osiągnąć większej przewagi, a o ostatecznym sukcesie zdecydowały detale. Tego dnia bardzo dobrze dysponowani w ataku byli Piotr Trzeciak oraz Alan Goltz i to właśnie dzięki skutecznym akcjom tej dwójki szala zwycięstwa została przechylona na korzyść Astry. Nowosolanie wygrali 3 seta 26:24 i całe spotkanie 3:0.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany atakujący MKST Astra Nowa Sól Piotr Trzeciak.
MKST Astra Nowa Sól – KS Bester Bielawianka Bielawa 3:0 (25:12, 25:21, 26:24)
MKST Astra Nowa Sól:
Sławnikowski, Trzeciak, Skibicki, Nożewski, Kępski, Goltz, Odwarzny (l) oraz Ruciński, Witkiewicz, Kuwaczka, Michalak