ASTRZE WYSTARCZYŁO SIŁ POŁOWĘ MECZU
Otwarcie spotkania należało do gości, po ataku Markusa Kosiana prowadzili 10:7. Dobrze funkcjonował nowosolski blok. W dalszej fazie obie drużyny zaczęły popełniać błędy. Po kolejnym udanym ataku Mateusza Rećko wynik wyrównał się (15:15). Zespoły wymieniały się skutecznymi atakami, raz za razem punktował Brandon Koppers. Chociaż gospodarze nie ustrzegli się pomyłek, wygrali tego seta po ataku Dominika Depowskiego.
W drugiej odsłonie na nowo rozgorzała zacięta walka. Przez dłuższy czas żaden z zespołów nie był w stanie zbudować wyraźnej przewagi. Raz za razem punktował Patryk Czyrniański (16:15). W dalszej fazie seta nowosolanie zbudowali dwupunktową przewagę, której nie oddali aż do końca. Po ataku Tomasza Pizuńskiego Astra miała piłki setowe. Drugą z nich wykorzystał Czyrniański.
Dwa kolejne sety miały zupełnie inny przebieg. Od początku do końca warunki w nich dyktowali gospodarze. Zdarzały się przedłużone wymiany, jednak za każdym razem padały one łupem MKS-u. Seta numer dwa zamknął atakiem przez środek Łukasz Swodczyk. Zaś czwartą partię, którą będzinianie otworzyli prowadzeniem 7:0, zakończył atak Mateusza Rećko.
MVP: Mateusz Rećko
MKS Będzin – MKST Astra Nowa Sól 3:1
(25:22, 23:25, 25:14, 25:14)
Składy zespołów:
MKS: Depowski (8), Recko (17), Pająk (1), Swodczyk (9), Koppers (18), Popiela (9) Olenderek (libero) oraz Oszlewski, Kaliszuk, Krawiecki (1) i Majcherski (libero)
Astra: Kryński (8), Jacznik (4), Pizuński (10), Drzazga (8), Kosian (5), Czyrniański (13), Foltynowicz (libero) oraz Hoszman, Woźniak, Brzeziński, Wiśniewski (1) i Majewski-Nowak
źródło – siatka.org