Derby dla Nowej Soli!
Zgodnie z zapowiedzią pojedynek dwóch lubuskich drużyn grupy 4 stał na dobrym, wyrównanym poziomie i jak to już często bywa w derbach do wyłonienia zwycięscy potrzebny był piąty set. Przed samym pojedynkiem doszło do miłego i wzruszającego wydarzenia. Były zawodnik Astry Paweł Skibicki – obecnie WKS Sobieski Żagań, poprosił o rękę swojej partnerki Kamili.
Już pierwszy set pojedynku wskazywał na to, że to spotkanie będzie bardzo wyrównane. Początek do dość nerwowa gra z jeden i drugiej strony. Sporo błędów, a jak wiadomo w siatkówce kto popełnia ich mniej wygrywa. To zespół z Żagania zachował więcej zimnej głowy w końcówce i wygrał partię do 23.
Porażka pierwszej partii podziałała na nowosolan jak płachta na byka. Zdeterminowani zaczęli punktować przeciwnika i przejmować inicjatywę w meczu. Zawodnicy Astry dobrze odczytywali grę przeciwnika, stawiali szczelny blok, systematycznie powiększając przewagę. Dobra gra zaowocowała wygraną w dwóch kolejnych setach do 18 i 16.
Postawieni pod ścianą siatkarze WKS Sobieski Żagań postawili wszystko na jedną kartę. Zarówno w ataku jak i na zagrywce ryzykowali, natomiast gospodarze zaczęli popełniać proste błędy własne. W tym dniu niewątpliwie nie pomagał sędzia główny, który wielokrotnie podejmując błędne decyzje wywołuwał nerwową atmosferę na boisku. Ostatecznie po asie serwisowym Piotra Sajdaka to zespół Sobieskiego wygrał czwartą partię 25:23 doprowadzając do remisu w całym meczu 2:2.
Tie break lepiej zaczęła ekipa kolibrów utrzymując dwupunktową przewagę praktycznie do końca seta. Po autowym ataku z 6 strefy kapitana ekipy z Żagania Astra cieszyła się ze zwycięstwa 16:14 wygrywając lubuskie derby drugiej ligi siatkówki mężczyzn. MVP spotkanai został wybrany przyjmujący nowosolan Michał Przybylski.
MKST Astra Nowa Sól 3:2 WKS SobieskI Żagań (23:25, 25:18, 25:16, 23:25, 16:14)
MKST Astra Nowa Sól:
Witkiewicz, Ruciński, Grześkowiak, Zimoń, Przybylski, Bitner, Odwarzny (L) oraz Janusz, Gajowczyk, Ad. Zakrzewski, Ratajczak