Astra w przyszłym sezonie bez Michalaka
W zbliżających się rozgrywkach, w szeregach Astry, nie zobaczymy Mateusza Michalaka. Przyjmujący dołączył do zespołu rok temu, wracając z wypożyczenia. Teraz zawodnik skupia się na siatkówce plażowej, występując w rozgrywkach o Mistrzostwo Polski.
Mateusz Michalak jest wychowankiem MKST Astra Nowa Sól. Do drużyny II ligowej dołączył po rocznym wypożyczeniu z Volley Jelcz-Laskowice, z którym wywalczył awans na szczebel centralny.
„Odnośnie zeszłego sezonu chciałem na pewno podziękować zarządowi za szansę i możliwość gry w macierzystym klubie. Dziękuję całej drużynie za wsparcie podczas treningów i meczów. Była to dla mnie cenna lekcja i możliwość uczenia się od bardziej doświadczonych zawodników.” – komentuje Mateusz Michalak.
W okresie juniora zawodnik dołączył do NLO SMS PZPS Spała, zdobywając Mistrzostwo oraz Wicemistrzostwo Polski w siatkówce plażowej. Teraz zawodnik próbuje sił w rozgrywkach seniorskich i skupia się na piaszczystej odmianie volleya.
„Teraz skupiam się na sezonie plażowym, stawiam sobie to jako priorytet. Znalazłem partnera, z którym dobrze się dogaduję i razem mamy plany wybiegające w przyszłość, jak i już w następny sezon, w którym chcielibyśmy rywalizować z najlepszymi parami w Polsce”.
Sam klub jak i zawodnik nie żegnają się, lecz mówią „do widzenia”. Prezes klubu Przemysław Jeton zaznacza, że nie wyklucza powrotu Mateusza w następnych sezonach.
„Mateusz jest młodym i ambitnym zawodnikiem. Potrzebuje więcej szans do grania i spędzania czasu w sytuacji meczowej. Znajduję się w takim okresie rozwoju, gdzie konieczne jest łapanie doświadczenia boiskowego. Wierzę, że w nowym klubie tak właśnie będzie i kolejne wypożyczenia wpłynie korzystanie na jego postęp. Nie wykluczamy powrotu Mateusza w kolejnych latach” – dodaje Jeton.
Przyjmujący w przyszłości również bierze pod uwagę ponowne reprezentowanie klubu macierzystego. Mateusz Michalak ponadto chyli czoła nowosolskim kibicom oraz wszystkim, którzy wspierali klub w ostatnich rozgrywkach.
„Z Astrą się nie żegnam bo wiem, że jest to klub, w którym zawsze mogę szukać pomocy i gdyby była możliwość zagrania dla klubu, w którym się wychowałem na pewno będzie to dla mnie korzystna opcja. Chciałem podziękować też wszystkim kibicom i osobom, które wspierały mnie jak i całą drużynę. Tak jak powiedziałem jeszcze z wami się nie żegnam, ale za to do zobaczenia” – puentuje zawodnik.