Andrzej Krzyśko ocenia ostatni sparing przeciwko KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Przygotowując się do spotkania z Ikarem Legnica Koliberki rozegrały sparing z AZS Zielona Góra. Wszystkie cztery sety należały do nowosolan.
W miniony czwartek, 18 lutego Astra Nowa Sól spotkała się na własnej hali z AZS Zielona Góra. Biorąc udział w sparingach drużyny przygotowują się do spotkań ligowych.
– Sparing z obcym zespołem to zawsze większa motywacja niż mecze rozgrywane między sobą. Zawodnicy bardziej się starają, wchodzą na wyższe obroty, chcą pokazać na co ich stać – komentuje Andrzej Krzyśko, drugi trener Astry.
Do składu Astry dołączył na ten czas Adam Olejniczak. Zagrali wszyscy zawodnicy od najmłodszych po bardzo doświadczonych. Spotkanie odbyło się pod dyktando Nowej Soli. Koliberki wygrały cztery sety 25:19, 25:18, 25:22, 25:21.
– Podczas takich spotkań układa się system gry. Testujemy niektóre ustawienia. Szykujemy się już na grę z Żaganiem. W najbliższą sobotę przed nami jeszcze jedno spotkanie z Ikarem Legnica. To już raczej niczego nie zmieni w tabeli – uważa A. Krzyśko.
Po ostatnim meczu z Ikarem przed play off Astra planuje rozegrać treningowy dwumecz z Chrobrym Głogów. To będzie solidna dawka siatkówki siatkówki, po której przyjdzie sprawdzian podczas starcia z Sobieskim.
Monika Owczarek