Chełmiec na tarczy. Astra liderem!
Szybki początek oraz konsekwencja
Miejscowi chcieli natychmiast wytrącić rywali z rytmu. Udało się tego dokonać poprzez wyjście na prowadzenie 5:0. Zdenerwowało to trenera gości, który skorzystał z przerwy. Pozwoliła ona zdobyć upragniony pierwszy punkt. Niestety dla przyjezdnych Astra zdołała wejść już na właściwe tory. Odrobienie przewagi stało się zadaniem trudnym do zrealizowania. Gospodarze bezlitośnie wykorzystywali błędy rywali doprowadzając w końcowej fazie seta do wyniku 23:13. Gościom udało się zmusić rywali do błędu, jednak było za późno do podjęcia rękawicy. ,,Koliberki” wygrały pierwszą partię 25:16!
Waleczność zakryta słabą końcówką
Początek zbliżony do pierwszego seta miała druga partia spotkania. Szybko osiągnięty wynik 3:0 zapowiadał ucieczkę miejscowych. Błędy serwisowe po stronie Astry oraz dwa asy posłane ze strony Chełmca pozwoliły zakryć nieskuteczność w ataku gości. W pewnym momencie udało się odblokować tę niemoc zawodnikom z Wałbrzycha. Udany blok oraz zdobyty punkt po długiej akcji doprowadziły do remisu 14:14. Korzystny rezultat dał nadzieję na objęcie prowadzenia, jednak popełniane błędy połączone ze skutecznym blokiem przywróciły 3 punkty przewagi gospodarzy. Nowosolanie powielili błędy rywali, stąd na tablice wyników powrócił remis. Przyjezdni podbudowani swoją grą wyszli na prowadzenie 20:19! Niestety dla widowiska ,,siedli” w końcówce, zaś ,,Koliberki” zwyciężyły seta 25:21!
Pewność siebie mogła zgubić
Od startu 3 seta Nowosolanie ruszyli do ataku. Przewagę meczową osiągnęli szybko wychodząc na prowadzenie 13:5. Mogli to zawdzięczać prostym błędom gości w obronie oraz ataku. Gdy przy stanie 18:11 większość przewidywała koniec spotkania do boju zerwał się Chełmiec. Mocne ataki przez środek lub po skosie przynosiły coraz korzystniejszy efekt. Obrona Astry zaczęła być zagubiona popełniając dużą ilość błędów w obronie. Przeciwieństwem była defensywa KPS, która wyglądała zdecydowanie lepiej niż na początku partii. Przyjezdni zdołali dogonić gospodarzy, wynik 20:18 zmusił trenera ,, Koliberków” do skorzystania z time-outu. Wcześniejsze błędy zostały wyeliminowane, zaś zawodnikom z Wałbrzycha ponownie zabrakło tlenu w końcówce. Miejscowi nie stracili seta w tym spotkaniu wygrywając podczas ostatniej batalii 25:21.
Podsumowanie
Astra zgarnęła kolejne cenne 3 oczka. Ekipa wykazała wyrachowanie w najważniejszych momentach. Trener oraz zawodnicy mają nad czym pracować, ponieważ sami dopuścili do takiej nerwówki. Nie był to spokojny bój, najważniejszy cel spełniono.
KPS Chełmiec mógł wracać do domu z podniesioną głową. Wałbrzych nie może cieszyć się z ekipy tak silnej jak w zeszłym roku, jednak waleczności odmówić nie można. Braki techniczne nadrabiali ambicją oraz determinacją. Potrafili wykryć słabości lidera, do lepszego rezultatu zabrakło cwaniactwa oraz pełnej kontroli sytuacji.
Zapowiedź
Nowosolanie będą mogli czekać z niecierpliwością na kolejne spotkanie. Czekają nas derby województwa Lubuskiego, gdzie pozostając we własnej hali podejmą KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego. Tegoroczna forma Zielonogórzan nie zachwyca, jednak jak wiemy, derby rządzą się swoimi prawami i wszystko może się wydarzyć. Spotkanie rozpocznie się w sobotę 7 listopada o godzinie 17. KPS po niepowodzeniach na wyjeździe powróci do własnej hali. Do Wałbrzycha zawita Ikar Legnica. Obecna dyspozycja Legniczan jest jedną wielką niewiadomą. Oprócz tygodniowej przerwy ich wcześniejsze rezultaty nie mogą zbyt wiele powiedzieć o formie. Batalia rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.
ASTRA NOWA SÓL – KPS CHEŁMIEC WAŁBRZYCH 3:0 (25:16,25:21,25:21)