3 punkty wracają do Nowej Soli.
W rozegranym awansem meczu 7 kolejki II ligii meżczyzn MKST Astra Nowa Sól pokonała w Poznaniu miejscowy KU AZS UAM Poznań 3:1. Nowosolanie potrzebowali kilkunastu minut aby wejść w mecz i zapoznać się z pięknym, dużym obiektem gospodarzy, co skutkowało utratą pierwszego seta. Pozostałe partie były już pod kontrolą koliberków i całe spotkanie padło łupem Astry 3:1.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy częstowali nasz zespół soczystymi serwisami, natomiast zawodnicy nowosolskiej Astry popełniali sporo błędów w ataku. Na zaaklimatyzowanie się w dużej hali koliberki potrzebowały trochę czasu. Od stanu 12:18 dla Poznania nasza gra zaczęła wyglądać zdecydowanie lepiej, w pewnym momencie zbliżyliśmy się do gospodarzy na dwa oczka. Niestety było już za późno aby ratować tą partię. AZS wygrał 25:22.
W kolejnych setach nasi zawodnicy kontynuowali dobrą grę z końcówki pierwszej partii i zaczęli przejmować inicjatywę w całym meczu. Bardzo dobrze zarówno w ataku jak i w bloku dysponowani byli nowosolscy środkowi – Robert Bitner (69%) oraz Łukasz Ziomoń (91%!!). Skutecznie tą dwójkę wspierał kapitan kolibrów Konrad Grześkowiak, który zaliczył tego dnia 5 asów serwisowych. W obronie, do czego nas już przyzwyczaił, dwoił i się troił libero Bartosz Odwarzny. Odpowiednio prowadzona i konsekwentna gra na rozegraniu Mateusza Rucińskiego dała zwycięstwo w kolejnych trzech odsłonach, a co za tym idzie wygraną w całym meczu 3:1.
Na słowa pochwały zasługują bez wątpienia zawodnicy rezerwowi, którzy głośnym i żywym dopingiem wspierali zawodników na boisku.
Kolejnym przeciwnikiem MKST Astra Nowa Sól będzie beniaminek rozgrywek BTS Elektros Bolesławiec. Mecz w Bolesławcu odbędzie się 19 listopada.
KU AZS UAM Poznań 1:3 MKST Astra Nowa Sól (25:22, 16:25, 19:25, 21:25 )
MKST Astra Nowa Sól:
Gajowczyk, Janusz, Grześkowiak, Zimoń, Przybylski, Bitner, Odwarzny (L) oraz Witkiewicz, Ruciński.