Astra górą w meczu na szczycie

Astra górą w meczu na szczycie

W hicie trzeciej kolejki 1 grupy MKST Astra Nowa Sól pokonała KPS Stalpro Joker Powiat Pilski. Spotkanie jeszcze przed pierwszym gwizdkiem okrzyknięto hitem kolejki i takim było. Najlepszym zawodnikiem niezwykle zaciętego i emocjonującego meczu został wybrany Mateusz Ruciński.

Nowosolskie koliberki, przed rozpoczęciem meczu znajdowały się na trzecim miejscu w tabeli. Rywale z Piły nie doznali dotychczas smaku porażki (nie tracąc przy tym seta), a na halę przy ul. Botanicznej przyjechali rozpędzeni pewną wygraną przeciwko WKS Sobieski Arena Żagań.

MKST Astra Nowa Sól rozpoczęła w składzie: Jurkojć, Kowalczyk, Nożewski, Skibicki, Brzeziński, Czyrniański, Foltynowicz (l).

Pierwszy set rozpoczął się od niewielkiego prowadzenia przyjezdnych. Kibice licznie zgromadzeni na hali w Nowej Soli mogli podziwiać długie wymiany i siatkówkę na wysokim poziomie. W drugiej części partii podopieczni Śrona zaczęli skutecznie grać blokiem i zbliżyli się do rywali z Piły. Po raz kolejny w szeregach Astry dobrze z ławki weszła para Witkiewicz / Ruciński. Od stany 23:23 tylko gospodarze punktowali. Najpierw na pojedynczym bloku pomylił się Marcin Wika, a w kolejnej akcji ten sam zawodnik został zablokowany i to Astra cieszyła się ze zwycięstwa w pierwszej odsłonie.

Druga partia początek miała bardziej wyrównany. Stalpro jednak od stany 9:9 zdecydowanie przyspieszyła i zaczęła agresywniej grać na siatce. Prym w ataku wiódł duet Kordysz / Pawlak. Nowosolanie mieli problem nie tylko ze skończeniem ataku, ale również w przyjęciu. Gra koliberków zupełnie się posypała. Na boisku pojawili się zawodnicy rezerwowi, szkoleniowiec Astry próbował ratować sytuację na boisku i rotował składem, jednak bez większych rezultatów. Ostatecznie drugą partię pewnie wygrali podopieczni trenera Daniela Plińskiego 25:15.

Kolejna partia to zupełnie odmieniony obraz gry na boisku. Astra zyskiwała pewność w swoich zagraniach, sukcesywnie powiększając przewagę. Na parkiecie w szeregach koliberków zadomowił się Tomasz Pizuński, który zmienił Patryka Czyrniańskiego oraz Mateusz Ruciński, który zastąpił Łukasza Jurkojća. Sygnał do ataku dał Bartosz Kowalczyk. Atakujący Astry skutecznymi atakami rozbijał blok przyjezdnych, a na polu serwisowym przeciwnikom dał się we znaki kapitan koliberków Marcin Brzeziński. Dobra gra nowosolan skutkowała wygranym setem i prowadzeniem w całym meczu 2:1.

Przyjezdni z Piły nie podłamali się łatwo przegraną partią. Po raz kolejny odskoczyli na początku seta i wydawało się, że dowiozą bezpieczną przewagę do końca. Dzięki mocnym zagrywkom Marcina Brzezińskiego nowosolanie wyszli nawet na prowadzenie 23:22, jednak od tego momentu miała problem ze skończeniem ataku. Więcej chłodnej głowy w końcówce zachowali zawodnicy Stalpro i doprowadzili do tie-breaka, wygrywając 26:24.

Piąty set, do zmiany stron, oscylował blisko remisu. Przy wyniku 8:7 dla przyjezdnych zespoły przeszły na drugą stronę i to był moment, w którym nowosolanie przyspieszyli. Koliberki niesione dopingiem kibiców wygrały piątką partię 15:9, a mecz zakończył as serwisowy Patryka Czyrniańskiego. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany rozgrywający MKST Astra Nowa Sól Mateusz Ruciński.

W pomeczowym wywiadzie Patryk Foltynowicz oraz trener koliberków Norbert Śron, po raz kolejny, podkreślili, że kluczem była zespołowość. Trener przyjezdnych Daniel Pliński zaznaczył, że Astra grała naprawdę dobrze oraz był pod wrażeniem atmosfery panującej na hali przy ul. Botanicznej.

W następnej kolejce Astra zagra na wyjeździe z SKS Gorzów Wielkopolski.

MKST Astra Nowa Sól – KPS Stalpro Joker Powiat Pilski 3:2 (25:23, 15:25, 25:16, 24:26, 15:9)

MKST Astra Nowa Sól:
Jurkojć, Kowalczyk, Czyrniański, Brzeziński, Skibicki, Nożewski, Foltynowicz (l) oraz Ruciński, Witkiewicz, Janus, Pizuński, Jakubowski (l).